Przychodzi taki dzień kiedy zauważamy, że
nasze dziecko rośnie, rozwija się – ale coś nam nie pasuje. Nasze
dziecko nie mówi w naszym języku – wydaje dźwięki, i używa swojego
"migowego", ale nie mówi.
W naszym przypadku dałam sobie czas do 3 roku życia – zacznie mówić albo trzeba coś z tym robić. Terapie zaczęłam też nieco wcześniej, na własną rękę. Zapisałam młodego do przedszkola z myślą "a może tam będzie chciał rozwijać umiejętność mówienia przy innych dzieciach" Jeżeli ta terapia pomaga to tylko się cieszyć – bo problem się rozwiązuje.
Niestety bywa tak, że przedszkole nie pomaga trzeba więc się przygotować do wizyty u specjalistów.
Ćwiczeń jest trochę, i bywa że dziecko nie chce ich wykonywać, wiec, starajmy się ćwiczenia zmienić w zabawę, całowanie misia, mlaskanie przy zabawie w gotowanie itp.
To na tyle co ja matka, która zmaga się z tym problemem może powiedzieć, i życzyć twojemu dziecku powodzenia w rozwijaniu tej umiejętności, a dla rodziców wytrwałości i cierpliwości w ćwiczeniach.
W naszym przypadku dałam sobie czas do 3 roku życia – zacznie mówić albo trzeba coś z tym robić. Terapie zaczęłam też nieco wcześniej, na własną rękę. Zapisałam młodego do przedszkola z myślą "a może tam będzie chciał rozwijać umiejętność mówienia przy innych dzieciach" Jeżeli ta terapia pomaga to tylko się cieszyć – bo problem się rozwiązuje.
Niestety bywa tak, że przedszkole nie pomaga trzeba więc się przygotować do wizyty u specjalistów.
-
Logopeda – Pan lub Pani, która musi się stać twoim
wielkim przyjacielem, bo będziecie teraz się bardzo często spotykać.
Zwróćmy uwagę przy wyborze tego specjalisty by potrafiło porozumieć się z
Twoim dzieckiem – dziecko musi chcieć współpracować, a nie być zmuszane
do pracy.
-
Poradnia Audiologiczna – na pewno będziecie
skierowani przez Logopedę na kontrolę słuchu, tak, tak, na pewno
powiecie – przecież moje dziecko słyszy – ale pamiętajcie, że problemy z
mówieniem mogą wyniknąć z niedosłuchu – który może być spowodowany
wieloma czynnikami.
-
Laryngolog – kolejny specjalista który może nam
pomoc – on oceni jak to wszystko wygląda u dziecka w środku, bywa np. że
migdałki są przerośnięte i uciskają jakieś nerwy odpowiedzialne za
słuch.
-
Ortodonta – wada zgryzu również może powodować problemy z mówieniem.
-
Psycholog – chyba najbardziej stresująca ze
wszystkich wizyt – psycholog będzie miał ocenić czy twoje dziecko nie
jest np. dzieckiem autystycznym ponieważ to może powodować problem.
- Foniatra - osoba odpowiedzialna za cały instrument mowy - oceni, czy na przykład nie ma problemu ze strunami głosowymi itp.
-
PIERWSZA I NAJWAŻNIEJSZĄ ZASADĄ JAKĄ WPROWADŹ W DOMU JEST ZAKAZ ROZMÓW O PROBLEMIE TWOJEGO DZIECKA W JEGO OBECNOŚCI
- Dziecko ma problem z mówieniem, a nie ze zrozumieniem. Więc jeżeli ty
mówisz że jesteś zawiedziona, zmartwiona to dziecko to rozumie i
jeszcze bardziej się zamyka w sobie lub obwinia się!
-
Mów do dziecka POWOLI i WYRAŹNIE!
-
Sylabizuj słowa! Nigdy ich nie przeliterowywuj... Literowania dziecko będzie się uczyć w szkole.
-
Nadawaj rytm wypowiedziom – na przykład, gdy sylabizujesz klaskajcie razem z dzieckiem np. I-dzie-my u-myć rę-cę...
-
Ogranicz telewizje do minimum, dziecko przed telewizorem nie ma potrzeby odpowiadania.
-
Staraj się zachęcić dziecko do utrzymywania z Tobą kontaktu wzrokowego – niech obserwuje ruch twoich ust.
-
Prace manualne dłońmi – Plastelina, malowanie
farbami bez pędzla, zabawa w piaskownicy, błocie, wodzie, pomaganie przy
ugniataniu ciasta – zastanawiacie się dla czego to jest takie ważne?
Przecież on nie mówi więc po co to wszystko?! Zaraz to wytłumaczę –
Część mózgu odpowiadająca za mowę znajduje się w "sąsiedztwie" z
częścią odpowiadającą za zmysł dotyku, wiec pobudzajmy by ta dostawała
bodźców które będą również pobudzać część odpowiedzialną za mowę.
-
Chwalmy dziecko za każdorazową próbę wymówienia czegoś choć by to była zaledwie jedna sylaba.
-
Nigdy nie ignoruj tego gdy dziecko do ciebie mówi – bo wtedy wie że powinno mówić a nie pokazywać ci że chce coś od ciebie.
-
Nie zabraniaj dziecku nucić, "podśpiewywać" naśladować różnych dźwięków przy zabawie... niech ćwiczy samo.
-
Wysuwanie języka z Ust (szeroko jak łopata);
-
Nasuwanie języka na górną wargę;
-
Oblizywanie językiem górnej wargi, a następnie dolnej;
-
nakładanie języka na dolna wargę;
-
kierowanie języka do kącików ust
-
oblizywanie językiem podniebienia – od siekaczy górnych do podniebienia miękkiego;
-
klaskanie językiem
-
mlaskanie
-
Układanie języka na podniebieniu – przy szeroko otwartych ustach – utrzymanie tej pozycji kilka sekund
-
ssanie miękkiego cukierka lub witaminy "c" – język nie odrywa się od podniebienia.
-
Układanie języka na podniebieniu i oddychanie przez nos
-
wysuwanie zaokrąglonych warg w przód "ryjek" a następnie rozsuwanie ust do uśmiechu
-
Staranie wymawiane na przemian "u-i, u-i, u-i..."
-
cmokanie ustami, przesyłanie całusków
-
naśladowanie muczenia krowy
-
delikatne dmuchanie papierków,chusteczki (wdech przez nos – głęboki
ale delikatny, wydech przez usta spokojnie i jak najwalniej – tak żeby
chusteczka znajdowała się w ruchu kilka sekund)
-
dmuchanie na wiatraczek, piórko
-
przedmuchiwanie piłeczek ping-pongowej – po stole, papierowej łódeczki po wodzie,
-
dmuchanie przez rurkę
-
Gra na instrumentach – flet, harmonijka ustna, trąbka.
Ćwiczeń jest trochę, i bywa że dziecko nie chce ich wykonywać, wiec, starajmy się ćwiczenia zmienić w zabawę, całowanie misia, mlaskanie przy zabawie w gotowanie itp.
To na tyle co ja matka, która zmaga się z tym problemem może powiedzieć, i życzyć twojemu dziecku powodzenia w rozwijaniu tej umiejętności, a dla rodziców wytrwałości i cierpliwości w ćwiczeniach.
Asteria
Super forum a problem mówienia jest bardzo ważny, dziecko już przed 2r.z. powinno wypowiadać conajmniej pojedyńcze słowa.
OdpowiedzUsuńA moja mała rada - jak tylko Mama zaczyna się denerwować, że jej dziecko nie mówi a już powinno - koniecznie trzeba wykuczyć niedosluch! (laryngolog)
Świetny artkuł,dzięki wielkie!Zwłaszcza za wykaz lekarzy,jakich trzeba odwiedzić.Ja sama pomyślałam jedynie o psychologu i logopedzie; nawet nie wiedziałam,że istnieje ktoś taki jak foniatra;) jak to jest,że ty tak ładnie potrafisz człowieka nakierować,co ma robić,a pediatra wzrusza ramionami: to niech Pani idzie do logopedy,jak tam Pani chce (nóż się w kieszeni otwiera wrrr)...jeszcze raz dziekuje
OdpowiedzUsuń